O czym mogę tu przeczytać?

Odpowiedz jest prosta - o atrakcyjności, głównie fizycznej. Będę się starał z punktu widzenia młodego naukowca prezentować ciekawe poglądy teoretyczne i badania. Jeśli pozwoli mi na to czas i siły będę prezentował czytane przeze mnie artykuły i inne ciekawe rzeczy związane z moimi naukowymi zainteresowaniami. Pewnie pojawią się tu również jakieś inne moje komentarze do wydarzeń społeczno-politycznych. Zdecydowałem się że nie będzie to blog o niczym ale raczej odwołujący się do naukowego interpretowania przeze mnie ciekawych dla mnie artykułów, książek, czy wydarzeń społecznych. Nie chcę pisać nie cytując literatury o której pisze dlatego zdecydowałem się że w tekście będę podawał nazwiska i daty zgodnie z APA. Nie jest to jednak artykuł naukowy więc nie zamieszczam żadnej literatury cytowanej poniżej (jeśli ktoś z Was zainteresowany jest literaturą cytowaną proszę o maila z pytaniem o konkretną pozycję bibliograficzną. Życzę miłego czytania, kimkolwiek jesteś... jeśli zostawisz na blogu komentarz, uwagi przemyślenia to będę wdzięczny bo to właśnie jest moim celem.

30.11.2011

Psychologia na dopingu?


W moje ręce wpadł niezwykle ciekawy artykuł, w dodatku jeszcze nie opublikowany. W kolejnym numerze Psychologii Społecznej, wydawanej przez polskie Stowarzyszenie Psychologii Społecznej (PSPS) ukaże się artykuł dr Jarosława Klebaniuka z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego pt. "Profesor Stapel na dopingu. O upiększaniu psychologii społecznej". Artykuł jest niezwykle ciekawym rozważaniem nad filozofią uprawiania nauki, nad etyką i nad system publikacji. Zgodnie z przedstawionym tytułem autor prezentuje kulisy (niezbyt szczegółowo, bo to raczej nie miejsce na tak szczegółowe opisy...ale wystarczająco) fałszowania przez znanego i cenionego do tej pory naukowca, psychologa społecznego, dziekana, laureata licznych nagród - Diederika A. Stapla. Osoba ta przez całe lata jak wynika z faktów (poprzez całą karierę naukowa na trzech uczelniach) publikował wyniki "podrasowanych badań" w najlepszym wypadku a w najgorszym fabrykował on całe bazy danych. Otwiera to niezwykle ciekawa dyskusję o systemie publikowania, recenzowania i motywowania naukowców do publikacji wyników badań.

źródło grafiki:http://hipocratesohipocritas.blogspot.com/2011/03/no-doping-no-drama.html

Brak komentarzy: