O czym mogę tu przeczytać?

Odpowiedz jest prosta - o atrakcyjności, głównie fizycznej. Będę się starał z punktu widzenia młodego naukowca prezentować ciekawe poglądy teoretyczne i badania. Jeśli pozwoli mi na to czas i siły będę prezentował czytane przeze mnie artykuły i inne ciekawe rzeczy związane z moimi naukowymi zainteresowaniami. Pewnie pojawią się tu również jakieś inne moje komentarze do wydarzeń społeczno-politycznych. Zdecydowałem się że nie będzie to blog o niczym ale raczej odwołujący się do naukowego interpretowania przeze mnie ciekawych dla mnie artykułów, książek, czy wydarzeń społecznych. Nie chcę pisać nie cytując literatury o której pisze dlatego zdecydowałem się że w tekście będę podawał nazwiska i daty zgodnie z APA. Nie jest to jednak artykuł naukowy więc nie zamieszczam żadnej literatury cytowanej poniżej (jeśli ktoś z Was zainteresowany jest literaturą cytowaną proszę o maila z pytaniem o konkretną pozycję bibliograficzną. Życzę miłego czytania, kimkolwiek jesteś... jeśli zostawisz na blogu komentarz, uwagi przemyślenia to będę wdzięczny bo to właśnie jest moim celem.

28.09.2011

Dlaczego Izraelczycy i Palestyńczycy nie żyją na ziemi obiecanej?

Tekst ten będzie trochę odbiegał od atrakcyjności ale nie od psychologii w szczególności ewolucyjnej. Pisz ten tekst zainspirowany artykułem z najnowszej polityki (nr40) pt. Czas Palestyny. Artur Domosławski próbuje w tym tekście nakreślić dość trudną sytuację dwóch narodów: Izraela i Palestyny, które dzielą ze sobą ziemię choć dzielą sugeruje tu pewną zgodność między nimi a tak nie jest. Dość trafnie autor stara się pokazać perspektywę dwóch stron, które zapewne swoje racje mają. nie będę się jednak wypowiadał na temat polityki ale chciałem się przyjrzeć problemowi tego że dwa różniące się od siebie wyglądem, kulturą, religią czy nawet formą ustroju politycznego narody nie potrafią żyć w zgodzie na jednej ziemi. I coś w tym zapewne w tym jest, poza polityką i pieniędzmi. Walka o te same dobra takie jak woda, ziemia czy ropa jest idealnym motorem napędowym dla konfliktu co całkiem dobrze tłumaczy teoria rzeczywistego konfliktu międzygrupowego (rywalizacja o ograniczone zasoby, por. Kenrick, Neuberg, Cialdini, 2002). Dodatkowo zapewne wzmaganego istotnymi różnicami politycznymi, religijnymi i kulturowymi wyciągniętymi jakby z podręcznika psychologii społecznej (Metoda minimalnej sytuacji grupowej, Tajfel, 1971). Ale nie o tym chcę właściwie napisać. Bardziej chcę fakt konfliktu między tymi dwoma grupami etnicznymi wyjaśnić z perspektywy książki "mapowanie historii ludzkości" Steve Olsona (2003). Otóż  na podstawie ewolucyjnych mechanizmów dzięki którym człowiek pierwotny wygrał rywalizację z człowiekiem neandertalskim możemy powiedzieć coś na temat natury człowieka. Natury, czyli tej części wrodzonych mechanizmów psychicznych, których wytworzenie pozwolił homo sapiens przetrwać. Mechanizmem tym jest rywalizacja z przedstawicielami grupy obcej. Hipoteza jest taka że mamy wbudowany pewien mechanizm (moduł poznawczy jak określiłby to Fodor), który faworyzuje członków grupy swojej a nie obcej i prowadzi do rywalizacji osobników o znacząco różniącym się materiale genetycznym. Autor na podstawie równie trudnej sytuacji francuskich czarnoskórych mieszkańców kraju sera i wina pokazuje że raczej w sytuacji tak dużego mieszania się kultur na jednej ziemi nic innego jak konflikt nie powstanie. I to jest jedna droga. Nie dlatego że ktoś jest rasistą czy też jest uprzedzony ale raczej dlatego że naturą ludzka jest rywalizować o ziemię i inne ograniczone dobra na danym terytorium. Drugą drogą niosącą nadzieję na pokój jest wspólne państwo. Jakimś pomysłem jest mieszanie się genów i małżeństwa Izraelczyków i Palestyńczyków. Separacja będzie raczej wzmagała wrogie nastroje a mieszanie się genów i zmniejszenie różnic pomiędzy członkami społeczności może doprowadzić do wzajemnej asymilacji. Tyle oczami psychologa o zacięciu ewolucyjnym.

25.09.2011

co to jest frame stick?


Bardzo ...odjechane badania nad warunkami ewolucyjnymi kształtującymi pewne cechy ułatwiające przetrwanie prostych gatunków umożliwiają modele 3d. Tak więc w środowisku o pewnych parametrach organizmy o kształcie laski (nie chodzi tu o seksistowskie określenie płci pięknej) zaczynają w sposób losowy wykształcać różne cechy budowy. Jak dobrze im pójdzie to będą przypominać obecne stawonogi. Ciekawym jest jednak to, że jest to pewna próba symulowania procesu ewolucji i badania w sztucznym świecie efektów tego właśnie. Do badania cech atrakcyjności fizycznej u ludzi czy wyższych ssaków jeszcze bardzo daleko, ale obrazki i symulacje są naprawdę ciekawe.Link poniżej (jest to również źródło grafiki). http://www.framsticks.com/wiki/Projects