O czym mogę tu przeczytać?

Odpowiedz jest prosta - o atrakcyjności, głównie fizycznej. Będę się starał z punktu widzenia młodego naukowca prezentować ciekawe poglądy teoretyczne i badania. Jeśli pozwoli mi na to czas i siły będę prezentował czytane przeze mnie artykuły i inne ciekawe rzeczy związane z moimi naukowymi zainteresowaniami. Pewnie pojawią się tu również jakieś inne moje komentarze do wydarzeń społeczno-politycznych. Zdecydowałem się że nie będzie to blog o niczym ale raczej odwołujący się do naukowego interpretowania przeze mnie ciekawych dla mnie artykułów, książek, czy wydarzeń społecznych. Nie chcę pisać nie cytując literatury o której pisze dlatego zdecydowałem się że w tekście będę podawał nazwiska i daty zgodnie z APA. Nie jest to jednak artykuł naukowy więc nie zamieszczam żadnej literatury cytowanej poniżej (jeśli ktoś z Was zainteresowany jest literaturą cytowaną proszę o maila z pytaniem o konkretną pozycję bibliograficzną. Życzę miłego czytania, kimkolwiek jesteś... jeśli zostawisz na blogu komentarz, uwagi przemyślenia to będę wdzięczny bo to właśnie jest moim celem.

29.08.2011

Co maja ze sobą wspólnego atrakcyjność i wiarygodność?

 Jak sugeruje abstrakt  (bo do takowego jedynie dotarłem) pewnej metaanalizy (Bzdok i inni, 2011) ocena atrakcyjności oraz ocena wiarygodności na podstawie rysów twarzy są procesami bardzo sobie i podobnymi procesami. Twarze mogą przekazać wiele informacji podczas interakcji społecznych a ocena wiarygodności i atrakcyjności wydają się być takimi procesami, które powinny być szybki i w dużym stopniu ukształtowane jako mechanizm ewolucyjny. Ocena atrakcyjności może być wskaźnikiem jakości potencjalnego partnera w pierwszym etapie oceny (zgodnie z hipotezą "dobrych genów" lub "złych genów"). Wiarygodność i jej skuteczne odczytanie z rysów twarzy jest z kolei ważne w podejmowaniu decyzji społecznych (np. zaufać nie zaufać). W plejstocenie, kiedy nasi przodkowie z małp błyskawicznie stali się podobni do ludzi (czyli w trakcie 10 000lat; Miller, 2003) to czy ktoś dobrze ocenił wiarygodność innego członka stada czy też nie mógł warunkować przetrwanie danej jednostki albo skuteczne przekazanie genów. Zaufanie ma zasadnicze znaczenie dla oceny wiarygodności szczególnie nieznanych nam osób.  Autorzy metaanalizy sugeruję że oba procesy mogą wykorzystywać te same ścieżki neuronalne (wzajemnie się na siebie nakładać). Poznawczo analizując ten proces byłyby to nakładające się moduły poznawcze, co pewnie oszczędzałoby energię.  Meta analiza obejmuje 16 wyselekcjonowanych badań gdzie przy pomocy rezonansu magnetycznego badano ocenę wiarygodności i ocenę atrakcyjności. Przez połączenie, analizy tych dwóch rodzajów oceny twarzy zaobserwowano pobudzenia w obszarze jądra ciała migdałowatego co zdaniem autorów potwierdza tę hipotezę. Odkrycie to wspiera współczesny paradygmat o roli ciała migdałowatego jako dominującej ścieżki neuronalnej w przetwarzaniu negatywnych bodźców emocjonalnych i podejmowaniu decyzji społecznych.  Możemy spekulować, że ciało migdałowate to "siedziba" pewnych atawizmów / mechanizmów ukształtowanych w drodze ewolucji. Nie jest to tylko szybka ocena "walcz - uciekaj" ale również zachowanie o dłuższych konsekwencjach społecznych. Ciekawym jest również to czy ewolucyjnie powstały jakieś mechanizmy do "oszukiwania", czyli retuszowania braku swojej wiarygodności i niepełnowartościowych genów. Jak sugeruje Pawłowski (2010), koszt oszustwa (koszt ewolucyjnego, energetycznego wytworzenia mechanizmu) musiałby być duży tak aby nie każda jednostka mogła sobie na nią pozwolić.  Czyli pomiędzy oszukującymi i oszukiwanymi powinna zostać zachowana równowaga. Żyjemy jednak w halocenie i co nieco się zmieniło w naszych interakcjach społecznych. Tak jak zapewne można zafałszowywać prawdziwy poziom swojej atrakcyjności i jakości genów (operacje plastyczne, makijaż i sukienki odcinane pod biustem wg Gok Wana), tak zapewne można społecznie retuszować swoją wiarygodność (rozmowa telefoniczna, gdzie nie widać twarzy, makijaż retuszujący np. czerwienienie się, botoks twarzy, który blokuje mikroekspresje twarzy). Pozostało jeszcze tytułowe pytania, więc odpowiadam. Ocena atrakcyjności i wiarygodności ma ze sobą wspólnego tyle, że: 1) są to procesy, które mają duże znaczenie dla interakcji społecznych 2) i sukcesu reprodukcyjnego, 3)trudno i kosztownie jest jednak oznaki ich braku retuszować, ukrywać, modyfikować 4)ale jest to możliwe dla nielicznych (jeśli oczywiście stać ich na to), 4) dzielą te same ścieżki neuronalne.

Komentarz do artykułu: Bzdok, D. D., Langner, R. R., Caspers, S. S., Kurth, F. F., Habel, U. U., Zilles, K. K., & ... Eickhoff, S. (2011). ALE meta-analysis on facial judgments of trustworthiness and attractiveness. Brain Structure & Function, 215(3/4), 209-223

26.08.2011

Czego pragną kobiety a czego mężczyźni?

                     Niestety nie będzie to poradnik w stylu mężczyźni pochodzą z Marsa a kobiety z Venus, nie będzie to też poradnik w stylu opisu tego jak dobrze czuć się po 40ce. Raczej będzie to wybiórcze podsumowanie cech - ważnych kryteriów oceny atrakcyjności fizycznej i psycho - społecznej. Podsumowując wyniki badań (por. Buss, 2000; Cunningham, 1986; Szmajke, 1998) w odniesieniu do kobiet ważne cechy świadczące o atrakcyjności to wygląd wskazujący na zdrowie i młodość, a więc błyszczące włosy, czysta, brzoskwiniowa cera, jędrna skóra i ciało oraz proporcja talia - biodra równa  0,7 (Singh, 1993). Jeśli chodzi o mężczyzn, to atrakcyjny mężczyzna charakteryzuje się siłą i sprawnością fizyczną, wysokim wzrostem, nieprzesadną atletycznością sylwetki, doświadczeniem i wysokim statusem społecznym, dojrzałością (por. Buss, 2000; Franzoi, Herzog 1987; Szmajke, 1998) oraz czułością, delikatnością, wrażliwością (Nevad, 1984; Szmajke, 1998), dobrocią i wyrozumiałością (Buss, Barnes, 1986; Szmajke, 1998). Ważna jest także proporcja talia/biodra, idealna u mężczyzn wynosi 0,9 i 1,0. Biorąc pod uwagę wygląd męskiej twarzy najatrakcyjniejsze nie są twarze, które wskazują na silne znamiona dojrzałości (takie jak: małe oczy, wąskie usta, kwadratowy podbródek), lecz takie, które charakteryzują się mieszanką cech dojrzałych (owalny podbródek) i młodzieńczych (duże oczy, pełne usta; por. Cunningham, Barbee, Pike, 1990; Szmajke, 1998). Innymi ważnymi wyznacznikami są również BMI, kolor włosów, zapach czy długość nóg. Są badania dotyczące obecności zarostu na twarzy ale czy są badania dotyczące tego czy w ogóle posiadanie włosów na głowie lub nie ma znaczenie w ocenie atrakcyjności? Jest jeszcze jeden problem - to dla mężczyzn atrakcyjność fizyczna ma większe znaczenie niż dla kobiet (Feingold 1990).

źródło to skomentowane i zmieniony nieco fragment artykułu:  Zdybek, P. (2008). Znaczenie drugorzędowych cech płciowych w ocenie atrakcyjności potencjalnego partnera u osób hetero i homoseksualnych. W: Grzybek, R., Winiecki, P. (red.) Wybrane problemy współczesnej psychologii. Wrocław: Oficyna Wydawnicza Atut.

Multimodalna ocena atrakcyjności fizycznej

Inspirujący tekst jako epilog (nieodparte wrażenie, że przeczytałem całą książkę nie musi być prawdziwe)zamieścił w swojej książce Bogusław Pawłowski (2011). Pisze nie tylko o cechach w budowie fizycznej, które sprawiają że ktoś jest obiektywnie oceniany jako atrakcyjny, co jest raczej standardowym ujęciem ale też opisuje proces oceny atrakcyjności jako multimodalny. Rzeczywiście wiele badań skupia się raczej na jednym kryterium na raz.  Do tego należy dodać pulę cech psychicznych jako wyznacznik atrakcyjności (to raczej inni autorzy, np. David Buss, 2000), także tych cech psychicznych ukrytych o których wnioskujemy z zachowania czy wyglądu fizycznego. Nowe ujęcie (co łatwo napisać gorzej wykonać) sugeruje potrzebę badań multimodalnych nad oceną atrakcyjności. Oznacza to, że konstruujemy badanie w którym osoby biorące w nim udział powinny mieć możliwość podjęcia decyzji w oparciu (przy kontrolowaniu tej zmiennej conajmniej) o wygląd, barwę głosu, zapach, i inne modalności.