O czym mogę tu przeczytać?

Odpowiedz jest prosta - o atrakcyjności, głównie fizycznej. Będę się starał z punktu widzenia młodego naukowca prezentować ciekawe poglądy teoretyczne i badania. Jeśli pozwoli mi na to czas i siły będę prezentował czytane przeze mnie artykuły i inne ciekawe rzeczy związane z moimi naukowymi zainteresowaniami. Pewnie pojawią się tu również jakieś inne moje komentarze do wydarzeń społeczno-politycznych. Zdecydowałem się że nie będzie to blog o niczym ale raczej odwołujący się do naukowego interpretowania przeze mnie ciekawych dla mnie artykułów, książek, czy wydarzeń społecznych. Nie chcę pisać nie cytując literatury o której pisze dlatego zdecydowałem się że w tekście będę podawał nazwiska i daty zgodnie z APA. Nie jest to jednak artykuł naukowy więc nie zamieszczam żadnej literatury cytowanej poniżej (jeśli ktoś z Was zainteresowany jest literaturą cytowaną proszę o maila z pytaniem o konkretną pozycję bibliograficzną. Życzę miłego czytania, kimkolwiek jesteś... jeśli zostawisz na blogu komentarz, uwagi przemyślenia to będę wdzięczny bo to właśnie jest moim celem.

9.09.2011

Substancje psychoaktywne, karać surowiej czy mądrzej?

W wieczornej audycji radiowej TokFm usłyszałem wczoraj prof. Vetulaniego (o którym pisałem już na tym blogu). Jest on specjalista od substancji psychoaktywnych (czyli substancji które wydaja się na z jakichś względów atrakcyjne a to blog o atrakcyjności przecież, więc wpis na temat). Mówił on o pomyśle "nauczania" osób eksperymentujących z różnymi substancjami, jak robić to bezpiecznie.   Odniósł się szczególnie do procesu tworzenia z legalnych leków metaamfetaminy, w procesie tym jako utleniacz używany jest nadmanganian potasu a jego toksyczne związki dostają się później do organizmu powodując głębsza neurodegradację niż sama substancja psychoaktywna. Nie chodzi tu o nauczanie ludzi którzy biorą po raz pierwszy, ale wyobrażam to sobie jako edukację osób uzależnionych. które i tak w jakiś sposób będą się odurzały. Pytanie tylko czym i jakie zatrucia to spowoduje. Społecznie ważniejsze jest uchronienie młodych od nieodwracalnych zmian, które uniemożliwiałyby aktywność zawodową (np. pseudoparkinsonizm). Zastanawiam się kiedy politycy przestana budować kodeks karny w oparciu o chęć najsurowszego ukarania (w tym przypadku osób zarywających substancję) a zaczną w oparciu o chęć najskuteczniejszego zapobiegania uzależnieniom i wykluczeniu społecznemu. Brzmi banalnie, ale sprawa też jest banalna, zamiast wsadzać notorycznego "pijanego rowerzystę do więzienia" lub osobę posiadającą narkotyki na użytek własny lepiej włączyć ją w program terapii, interwencji, jakiegoś innego działania społecznego aby zapobiec uzależnieniu lub je leczyć. Oczywiście jeśli ktoś popełnia przestępstwo inne niż samo  posiadanie narkotyku to powinien za nie odpowiedzieć, natomiast samo posiadanie powinno być raczej sygnałem że trzeba o tą osobę "zadbać" nie zaś ją zamknąć. Jak dla mnie prohibicja w stanach zjednoczonych raczej doprowadziła do powstania szarej strefy alkoholowej niż uleczenia USA z alkoholu. Innym sposobem ciekawszym, jest podniesienie ceny alkoholu, papierosów a więc model Norweski. W odpowiedzi na pytanie z tytułu, uważam że karać a raczej oddziaływać powinno się mądrzej a nie surowiej. To tyle, ciekawy jestem waszych opinii.

źródło grafiki: http://www.braniewo.policja.gov.pl/index.php?id_category=2&el_id=3673

Brak komentarzy: