O czym mogę tu przeczytać?

Odpowiedz jest prosta - o atrakcyjności, głównie fizycznej. Będę się starał z punktu widzenia młodego naukowca prezentować ciekawe poglądy teoretyczne i badania. Jeśli pozwoli mi na to czas i siły będę prezentował czytane przeze mnie artykuły i inne ciekawe rzeczy związane z moimi naukowymi zainteresowaniami. Pewnie pojawią się tu również jakieś inne moje komentarze do wydarzeń społeczno-politycznych. Zdecydowałem się że nie będzie to blog o niczym ale raczej odwołujący się do naukowego interpretowania przeze mnie ciekawych dla mnie artykułów, książek, czy wydarzeń społecznych. Nie chcę pisać nie cytując literatury o której pisze dlatego zdecydowałem się że w tekście będę podawał nazwiska i daty zgodnie z APA. Nie jest to jednak artykuł naukowy więc nie zamieszczam żadnej literatury cytowanej poniżej (jeśli ktoś z Was zainteresowany jest literaturą cytowaną proszę o maila z pytaniem o konkretną pozycję bibliograficzną. Życzę miłego czytania, kimkolwiek jesteś... jeśli zostawisz na blogu komentarz, uwagi przemyślenia to będę wdzięczny bo to właśnie jest moim celem.

4.05.2016

Czy wybory miss Uniwersytetu Opolskiego mają sens?



Właściwie można by przyznać że wybory po prostu się odbywają i tyle. W tym roku jednak rozpoczęła się dyskusja nad sensem takich wyborów w murach uniwersytetu opolskiego. Echem w prasie odbił się sprzeciw wobec tej imprezy. Jednocześnie także pojawiają się głosy które promują imprezę tego typu. Nie jest to dla mnie łatwe pytanie jako że sam zajmuję się także badaniem atrakcyjności fizycznej i formułowaniem sądów w oparciu o nią.
Co przemawia za?
Dla mnie argumentem za jest to że fajna grupa studentów chce coś zorganizować i ma rzeczywiście potencjał do tego aby stworzyć imprezę wykraczającą poza mury uczelni. Szkoda taki potencjał marnować. Przyznaję także że w końcu uczestniczki wyborów miss UO oraz widzowie uczestniczą w imprezie dobrowolnie i może to dla nich być dobra zabawa. Jest to jakaś forma nadania rozgłosu uczelni. To chyba tyle argumentów za, które przemawiają do mnie.
Co przeciw?
Są także argumenty przeciw i tych jest dla mnie więcej. Cóż jako psycholog zajmujący się tym zagadnieniem na co dzień badam różne zjawiska społeczne, które bazują na „pierwszym wrażeniu”, które to stanowi podstawę, czasem bardzo daleko idących, sądów społecznych. Widząc atrakcyjną dziewczynę np. możemy przypisać jej raczej to że jest dobra, miła ale nie to że jest mądra i odważna oraz że jest ekspertem w dziedzinie fizyki kwantowej. Ta samo z mężczyzną. Oglądając mężczyznę z ciałem kulturysty i dużą masą mięśniową uznamy że raczej jest agresywny niż jest świetnym opiekunem dzieci, czy też jest bardzo oczytanym znawcą literatury klasycznej lub profesorem uczelni wyższej. Przekuwając te przykłady na wybory miss można powiedzieć że skoro ktoś uczestniczy w oglądaniu wyborów miss to raczej wzmacnia swój stereotyp dziewczyny jako tej, która ma ładnie wyglądać, dobrze się prezentować i dbać o wygląd fizyczny. Niestety nie sądzę (może się mylę) aby jury oceniało inteligencję ogólną, oczytanie, wiedzę o świecie, znajomość języków, dobroczynność kandydatek. Najpierw w jury musiałby zasiadać ktoś w tym kompetentny. Niestety wybory są oparte po prostu na ocenie piękna jako fizycznych kanonów. Uczestnictwo wyborach ma więc raczej charakter promocyjny i stanowi imprezę dość „tandetną”. Dziwne jest dla mnie także że nie ma wyborów najpiękniejszego mężczyzny. Niestety znamy zjawisko „twarzyzmu” czyli przypisywania większej wartości urodzie kobiety niż mężczyzny. To znaczy że na globalną atrakcyjność kobiety składa się w większym stopniu to czy jest piękna. Wybory miss oznaczają raczej wzmocnienie tego efektu. Impreza, która niesie ze sobą tak ambiwalentne argumenty powinna zostać moim zdaniem lepiej przemyślana, gdyż może raczej przysporzyć naszej uczelni kłopotów niż stanowić promocję. Można zorganizować przecież ciekawszą imprezę.
Co w zamian?
Jeśli wybory miss miałyby się odbywać w uczelni, która jednak powinna dbać o to jakie treści wzmacnia (po to ta dyskusja akademicka) to formuła wyborów powinna zmienić swój charakter. Aby wybory miały charakter edukacyjny powinny nie wzmacniać dość negatywnego obrazu kobiety jako „obiektu konsumpcji”. Jestem za zorganizowaniem takich wyborów miss, aby spróbować zmienić ten stereotyp. Impreza powinna pokazywać że nie zawsze uroda jest najważniejszym kryterium oceny. Tak uroda informuje o zdrowiu kobiety i jej kondycji fizycznej ale nie stanowi jedynego kryterium. Wybory miss jednak powinny raczej głosić hasło „czuje się piękna i mądra” a nie tylko „jestem tyle warta na ile została oceniona moja atrakcyjność fizyczna”.
Dla mnie impreza łamiąca stereotyp powinna:
- włączyć mężczyzn do oceniania ale i bycia ocenianym ( i np. pokazać mężczyznom jak trudne jest bycie ocenianym za fizyczność jedynie – co byłoby walorem edukacyjnym dla nich)
- umożliwić aktywną ocenę przez wszystkich a nie tylko jury (Kobietom mężczyzn, mężczyznom kobiet i kobietom kobiet, mężczyznom mężczyzn). Bo niby w czym ocena modelki albo pana krawca różni się od oceny każdego z nas?
- powinna pokazywać konsekwencje społeczne bycia wykluczonym ze względu na wygląd i tego jak to jest trudne być ocenianym za wygląd nie zdolności.
- Powinna pokazywać, że uroda może być przekleństwem tak samo jak jej „brak”. Wyobrażam sobie sytuację inteligentnej i sprawnej dziewczyny, która osiąga sukces zawodowy a komentarzem jej koleżanek / kolegów jest stwierdzenie, „że na pewno dostała awans bo z kimś spała”, albo „podoba się szefowi”.
- impreza powinna uczyć innego oceniania ludzi np. przez pryzmat podobieństwa zainteresowań, dopasowania we wzajemnej współpracy i działaniu
- mogłaby mieć formę konferencji naukowej i happeningu obalającego mit kobiety jako tej, która ma być piękna i mężczyzny, który odnosząc sukces może sobie wybrać „tą najpiękniejszą”.

Dziękuję za przeczytanie tego tekstu i pozdrawiam.

2 komentarze:

Anetka pisze...

To dobra idea warto kontynuować

Anonimowy pisze...

Eeee, ziomal, ty prowadzisz jeszcze ten blog? Kilka wpisów i strona zdechła...